Dziś kopnięcie wygrał tata. ;-)
Pogoda niefajna i spacerku nie było. Za to było sprzątanie. Mama posprzątała a ja posprzątałam zabawki. Wysypałam je na podłogę. ;-)
Po południu był spacer na zakupy. No a wieczorem kąpiel i spanko. :-)
Wednesday, January 16, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment