Tata zrobił rano tościki. Uwielbiam tościki. :-) Na obiad zjadłam sobie kluchę. Oryginalnie miała być z sosem ale nie miałam czasu na sos. ;-)
A później sobie zasnęłam. :-)
Saturday, February 16, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
... czyli Majusiowe wspomnienia
No comments:
Post a Comment